Buzetski Dani 2025 Merli mistrzem Europy, Polacy z historycznymi sukcesami

Buzet po raz kolejny stał się miejscem, gdzie rozstrzygają się losy europejskich wyścigów górskich. W dniach 19–21 września 2025 roku malownicza trasa w Istrii gościła finałową rundę FIA European Hill Climb Championship, przyciągając tysiące kibiców i najlepszych zawodników z całego kontynentu.

W klasyfikacji generalnej finałowych zawodów nie było niespodzianki – Christian Merli w bolidzie Nova Proto NP01 ponownie udowodnił, że jest absolutnym dominatorem górskich tras. Zwycięstwo w Buzet dało mu tytuł Mistrza Europy 2025 w klasyfikacji generalnej, a jego jazda – szybka, pewna i precyzyjna – była pokazem czystego kunsztu. Podium uzupełnili Kevin Petit oraz Federico Liber, którzy stoczyli zaciętą walkę o drugą i trzecią lokatę.

Polska reprezentacja miała w Chorwacji swoje wielkie chwile. Grzegorz Rożalski w Mitsubishi Lancer AMS pojechał znakomicie, sięgając po drugie miejsce w grupie 1, co w klasyfikacji końcowej sezonu zapewniło mu tytuł Mistrza Europy w grupie 1. To historyczne osiągnięcie i dowód, że Polacy coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w europejskich górach.

Jeszcze większą radość przyniósł start Karola Krupy. Kierowca Skody Fabii CT zwyciężył w Buzet w grupie 2, a triumf ten przypieczętował zdobyciem tytułu Mistrza Europy w grupie 2. Krupa przez cały sezon imponował regularnością, a finał w Chorwacji był idealnym zwieńczeniem jego mistrzowskiej kampanii.

W mocno obsadzonej grupie 1 dobrze zaprezentował się również Szymon Piękoś, który ukończył finałowe zawody na szóstej pozycji, zdobywając kolejne cenne doświadczenie na europejskiej scenie.

Do grona Polaków, którzy odnotowali udany występ, dołączył także Krzysztof Mikołajczyk, startujący tym razem Cuprą Leon. Zawodnik ten zajął siódme miejsce w grupie 3, potwierdzając, że polska flaga była widoczna w niemal każdej kategorii mistrzostw.

W rywalizacji historycznej ponownie błysnął Christian Zaleski w BMW 2002ti, który uplasował się na drugim miejscu w grupie 1 oraz sięgnął po zwycięstwo w klasie A5. To kolejny dowód, że biało-czerwone barwy miały swój znaczący wkład w finał sezonu. Zawodnik z trójmiasta wywalczył tytuł vice Mistrza Europy w historycznej grupie 1.

Atmosfera w Buzet, jak co roku, była wyjątkowa – od parady kierowców przez pełne trybuny i serpentyny kibiców na trasie, aż po końcową ceremonię, gdzie wręczano mistrzowskie tytuły. Tegoroczny finał FIA EHC zapisał się jako jeden z najbardziej udanych dla Polaków w historii – z dwoma mistrzowskimi tytułami grupowymi i miejscami na podium w kategoriach historycznych.

Sezon 2025 dobiegł końca, a jego podsumowanie jest jasne: Merli pozostaje królem europejskich gór, ale w ślad za nim coraz mocniej podążają Polacy, którzy udowodnili, że potrafią walczyć o najwyższe laury.