Lisowski najszybszy w wielickim Memoriale

Mateusz Lisowski pilotowany przez Dariusza Burkata z czterema wygranymi odcinkami zameldował się na mecie X edycji Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza na pierwszym miejscu. Piotr Ostrowski na ostatnim odcinku specjalnym wskoczył na drugą pozycję i ukończył wielicką rywalizację ze stratą 14,3 sekundy do zwycięzcy. Trzecie miejsce dowiózł do mety Damian Łata (+16.2).



Na drugim przejeździe "Kryterium Wieliczka" Andrzej Szepieniec przyjął aż 21.6 s do najszybszego Piotra Ostrowskiego. Słaby czas pozbawił go drugiego miejsca w Memoriale i finalnie sklasyfikowany został na czwartym miejscu.

W klasyfikacji generalnej pozostali zawodnicy z wyścigów górskich spisali się wyśmienicie. Andrzej Szepieniec z Jarosławem Zawadzkim po pechu w drugim niedzielnym przejeździe spadli z drugiego na czwarte miejsce. Kolejnym zawodnikiem, którego mogliśmy podziwiać na trasach GSMP był Mariusz Stec.

Klasę 2-gą zwyciężył Marcin Kozłowski w Fordzie Sierra Cosworth, 3 miejsce zajeła kolejna załoga Górlali Bartosz Bąk z Rafałem Szumcem. Kolejnym zawodnikiem w klasie 2giej był znany z GSMP Radek Ćwięczek jadąc razem z Rafałem Ćwięczkiem. w klasie 1 triumfował Marek Bugajski.

I rundę w Historycznym Rajdowym Pucharze Polski zwyciężył Artur Rowiński, który popisową jazdą Audi Quatro wyprzedził Adama Kacprzyka (Lancia Delta HF Integrale) i Marcina Grzelewskiego (BMW E30 318is).

Gościem specjalnym Memoriału był Krzyszfot Hołowczyc, który zaprezentował ponad 600-konnego rallycrosowego Forda Fiestę licznie zgromadzonej w Wieliczce publiczności. Pierwszy przejazd Hołek rozpoczął zbyt agresywnie i na nawrocie nieopodal startu uderzając w krawężnik stracił tylną felgą. Na szczęście uszkodzenie zostało szybko usunięte ku uciesze kibiców i Hołek zaprezentował pełną moc "potwora".