Merli zdominował wyścig w Rechbergu.

Mistrzostwa Europy w wyścigach górskich przeniosły się do Austrii na wyścig Rechbergrennen 2018 (21-22 kwietnia). Część trasy otrzymała nową nawierzchnię. Nowy asfalt był bardziej śliski niż stary i był przyczyną wielu kłopotów i spektakularnych piruetów oraz wypadków. Dan Michl był najbardziej znanym kierowcą, który miał kłopoty na nowej nawierzchni.

Christian Merli odniósł jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw w swojej karierze. Włoch był więcej niż 3 sekundy szybszy od jego rywali. Merli wygrał ostatnie dwie edycje wyścigu w Austrii, ale nigdy z taką przewagą.  Simone Faggioli walczył z przyczepnością na swojej Normie M20 FC. Mimo to zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i zdobył maksymalną liczbę punktów w klasie E2-SC. Marcel Steiner zaliczył szybki wyścig. Ukończył podjazdy w czasie krótszym niż dwie minuty w obu wyścigach. To wystarczyło, aby zabezpieczyć trzecie miejsce.

Na czwartym miejscu został sklasyfikowany najlepszy austriacki kierowca. Christoph Lampert poprawiał swoje czasy przez cały weekend. W drugim podjeździe wyścigowym ustanowił swój najlepszy czas 1: 59,9. To sprawiło, że był czwartym i ostatnim kierowcą, który zszedł poniżej 2 minut. Zwycięzca pierwszej rundy Sebastien Petit zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Zmierzył się z takimi samymi problemami, jak Faggioli w kwestii przyczepności na swojej Normie M20 FC.

Zgodnie z oczekiwaniami Karl Schagerl VW Golf Rally był najszybszym kierowcą w klasyfikacji samochodów kat. I. Jego niezwykle potężny VW Golf Rallye Turbo 4x4 nie mógł być klasyfikowany do Mistrzostw Europy (chociaż to się zmieni od 2019 r., dzięki regulacjom "Performance Factor", obecnie rozwijanym). Austriak ukończył wyścig na wysokiej, 10 pozycji w klasyfikacji generalnej. Nadał też nowe znaczenie słowom "Latający finisz". Pod koniec drugiego wyścigu Schagerl wpadł w poślizg swoim potężnym Volkswagen Golf Rallye i wyleciał z trasy przed metą. Na szczęście przeciął linię mety i czas został zmierzony  a samochód poniósł tylko szkody kosmetyczne.

Marek Rybnicek był drugim najszybszym kierowcą „samochodów z dachem”. Czech był 6 sekund wolniejszy niż Schagerl, ale wygrał klasę E2-SH. Trzeci był jego rodak Veroslav Cvrcek. Kierowca Skoda Fabia (to ten sam samochód, którym Waldemar Kluza zdobył tytuł Mistrza Polski 2017) startuje również w mistrzostwach Słowacji gdzie pokonał Igora Drotara.

W kategorii 1 Mistrzostw Europy, McLaren MP4-12 C kierowany przez Francuza Pierre'a Courroye ponownie miał ogromną przewagę nad McLarenem GT650S Jana Milona i Lamborghini Gallardo Martina Jerman. Francuzki kierowca McLarena pozostaje na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej kat. I sezonu razem ze zwycięzcą grupy A Lukasem Vojackiem. Laszlo Hernadi pozostaje niepokonany w S2. W klasie samochodów N-grupowych wygrał Peter Jurena wyprzedzając Dieter Holzera.

Jedyny polski kierowca w stawce 199 uczestników 47 edycji Rechbergrennen, Marian Czapka wywalczył drugie miejsce w kategorii 3 i w klasie C3+2000. W pierwszej rundzie FIA Historic Hill Climb Championship szybsze od Porsche 928S ustronianina okazało się tylko Porsche 911 Carrera Geralda Glinznera.

Zawodnicy Mistrzostw Europy kontynuują swoją kontynentalną odyseję w maju, tradycyjnymi wizytami w Portugalii (w Falperra 12 i 13 maja) i Hiszpanii (w Al Fito, 19 i 20 maja).

foto FIA.COM