Waldemar Kluza wraca na Magurę

Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski przenoszą się w ten weekend do Gorlic. W Magurze Małastowskiej, piątej i szóstej rundzie sezonu rywalizować będzie ponad 40 polskich zawodników. W tym gronie pojawi się także zespół ProfiAuto Racing Team, ale niestety w osłabionym składzie, ponieważ awaria wyeliminowała z walki w Magurze Michała Tochowicza. Barw zespołu będzie bronił tylko Waldemar Kluza, autor pierwszego rekordu trasy, z sezonu 2014. Apetyt na rekord w tym roku także jest duży, a Fiesta do tego zadania bardzo dobrze przygotowana.
Waldemar Kluza: „Po zeszłorocznej przerwie, gdy z powodu awarii musieliśmy zrezygnować ze startu w Magurze, teraz przyjeżdżamy dużo mocniejsi i bardzo zmotywowani, żeby walczyć o kolejne punkty. Zeszły rok nie był udany, ale dobrze wspominam start sprzed dwóch lat, gdy zdobyliśmy tutaj Coltem rekord trasy. Mam nadzieję, że pierwszy start Fiestą również będzie udany. Zespół mocno popracował nad masą samochodu i aerodynamiką. Fiesta zyskała splitter, który dodał jej dużo agresywności, a w weekend sprawdzimy, jak się spisuje na podjazdach. Chcemy być jeszcze szybsi i jeszcze lepsi, mam nadzieję, że zrobimy w Magurze kolejny krok do przodu.
Będziemy mieć w ten weekend mocną stawkę rywali z Dubaiem, Andrzejem Szepieńcem i Tomaszem Myszkierem na czele, co bardzo nas cieszy i na pewno będzie bardzo widowiskowe dla kibiców. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia Magury albo do śledzenia relacji na portalu GSMP.pl.
Jedna tylko rzecz jest dla nas smutna, że zabraknie na starcie Michała Tochowicza – na Magurę jedziemy sami, ale będziemy dzielnie bronić barw zespołu. Do zobaczenia w Magurze!!
W piątej i szóstej rundzie GSMP wspierają nas: ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Rally-Tech.pl, Vacat Serwis, portal GSMP.pl oraz Buchti.pl Promotion.”
Michał Tochowicz: „Kilka dni temu wydawało się, że jesteśmy już na ostatniej prostej. Spędziliśmy kilka godzin na testach i samochód spisywał się świetnie – przyśpiesza, skręca i prowadzi się doskonale. Pełnia szczęścia jednak się skończyła. Pojawił się po raz kolejny problem z silnikiem. Początkowo wyglądało to na niegroźną usterkę, ale szybko się przekonaliśmy, że sprawa jest dużo poważniejsza. Efekt jest taki, że musieliśmy wycofać się z GSMP Magura, a nasz start w Limanowej jest nadal niepewny. Dla nas pod względem walki o wynik ten sezon jest już stracony, ale cel to wyeliminować problemy, mieć szansę już teraz porównać się z konkurencją.
W momencie, gdy pojawiła się nadzieja, że limit pecha się wyczerpał, to zaskoczyło nas coś takiego. Nastroje w zespole są znów przygnębione, ale wiemy, jakie możliwości tkwią w tym aucie, dlatego walczymy dalej. Nie pozostaje mi nic innego, jak teraz trzymać kciuki za Waldka. Zapraszam więc wszystkich do oglądania transmisji.”