Portugalskie sukcesy Polaków

W miniony weekend w Portugalii odbyła się czwarta runda Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich. Na wyścigu górskim Rampa da Falperra w Bradze pojawiła się cała "śmietanka" czołowych zawodników z Mistrzostw Europy. Prawie letnie temperatury sprawiły, że dziesiątki tysięcy fanów przybyło na ponad 5-kilometrową trasę. Mimo licznych incydentów i przerw udało się zakończyć pomyślnie wszystkie trzy zaplanowane na niedzielę wyścigi.
O zwycięstwo w klasyfikacji generalnej walczył Włoch Christian Merli, jednak podczas drugiego podjazdu wyścigowego uderzył w barierki na zakręcie tuż przed metą, powodując poważne uszkodzenia Oselli FA30 Judd LRM, zwłaszcza w przedniej części. Tylko dzięki wsparciu Petit Team udało się wystartować w 3. wyścigu, ponieważ to Francuzki zespół dostarczył Merlemu przednią część poszycia Oselli. Dzięki doskonałemu występowi czterokrotny mistrz wyścigów górskich w końcu wygrał Rampa da Falperra z przewagą 1,4 sekundy. Na drugim miejscu uplasował się Czech Petr Trnka, który osiągnął imponujące czasy na swojej Normie M20FC Mugen. Dzięki wspaniałym występom w dniu wyścigu mógł być celebrowany jako zwycięzca prototypów E2-SC i był w stanie poprawiać się na torze Rampa da Flappera przez cały weekend. Podium uzupełnił Hiszpan Joseba Iraola Lanzagorta, który w praktyce wciąż borykał się z problemami technicznymi w swojej Nova NP 01-2 Honda Turbo.
Zwycięzcą w samochodach turystycznych Rampa da Falperra został Ronnie Bratschi ze Szwajcarii. Po wyjątkowo niefortunnym początku sezonu udało mu się bezawaryjnie ukończyć wyścig w Portugalii . Szwajcar w decydującym 3. wyścigu osiągnął znakomity czas, pobijając rekord samochodu turystycznego kategorii 1 o zaledwie 0,02 sekundy. (!) Francuski weteran wyścigów górskich Nicolas Werver, który po raz kolejny startował w Portugalii swoim Porsche 997 GT3 R, zajął drugie miejsce w kategorii samochodów turystycznych. Potrafił imponować imponującymi czasami i stawiać się w centrum uwagi, choć w walce o zwycięstwo w samochodach klasy PF 2 musiał się bardzo nagimnastykować. Ostatecznie jednak odniesiono kolejny sukces z przewagą 0,12 sekundy (!). Podium uzupełnił Karol Krupa, który za kierownicą Skody Fabii CT w Bradze osiągnął więcej niż imponujący wynik. Był w stanie uzyskiwać znakomite czasy, zwłaszcza w drugim wyścigu, zajmując pierwsze miejsce w grupie 2. Ostatecznie MIstrz Polski z zeszłego roku zajął drugie miejsce w samochodach PF klasy 2.
Karol Krupa: "Gdyby nie mały błąd na starcie jednego z podjazdów to najprawdopodobniej było by zwycięstwo. Ale nic straconego, sezon jeszcze długi, a po prezentowanej formie oraz prędkości przez ostatnie dwa dni zmagań wiemy, że będzie jeszcze lepiej.(Finalnie straciłem do zwycięzcy tylko 0.122-sekundy)


15. miejsce w klasyfikacji generalnej przypadło Maciejowi Serafinowi w Mitsubishi Lancer Evo 10, który dzięki spektakularnemu stylowi jazdy osiągnął znakomite wynik. Mistrz Europy grupy 5 potrafił się znakomicie zaprezentować i w końcu ponownie wygrał PF kl. 4.
Maciej Serafin: "Szybką jazdą oraz pokaźnymi prędkościami kończymy weekend z portugalską rundą FIA EHC. Było wiele radości przez te kilka dni. Powody do uśmiechu dawali kibice, sympatyczni rywale z całej Europy, oraz cały nasz zespół, który udał się w te odległe regiony. Cieszę się, że na tak świetnie przygotowanej trasie mogłem zbierać dalsze bardzo potrzebne doświadczenie.


Następny wyścig odbędzie się w dniach 2-4 czerwca w Czeskim Stemberku jako wyścig Ecce Homo.