Szymon Łukaszczyk – debiutant na podium wyścigu w Magurze
Szymon Łukaszczyk zanotował debiut, który mocno zapadnie kibicom w pamięć. Dla kierowcy Mitsubishi Lancera Evo ten sezon to przede wszystkim nauka i poznawanie tras, ale Zakopiańczyk, mimo braku doświadczenia prezentuje bardzo wysokie tempo. Nie tylko rywalizuje na równi z najlepszymi zawodnikami, ale systematycznie notuje czasy w ścisłej czołówce. Dzięki wyjątkowym umiejętnością potrafi wykorzystać potencjał doskonałego samochodu zbudowanego przez AMS Stopka Race & Rally Car Service.
Bronią Szymona Łukaszczyka jest 700 konnym egzemplarzem Mitsubishi Lancera, który na kibicach zgromadzonych w parku serwisowym i na trasie w Magurze robił ogromne wrażenie. Podobnie było też z osiąganymi wynikami. Pierwszy podjazd wyścigowy to czwarty czas, ale na finał reprezentant Podhala drugi czas. Po podsumowaniu dwóch sobotnich przejazdów dało to drugie miejsce w klasyfikacji generalnej GSMP.
Szymon Łukaszczyk nie zawiódł oczekiwań kibiców także w niedzielnej części rywalizacji. Po raz kolejny najskuteczniej potrafił dotrzymać kroku liderowi, uzyskując czas 1:44,394, co dało średnią prędkość podjazdu 124 km/h. Przed finałowym pojedynkiem pierwsze i drugie miejsce dzieliło 1,416 sekundy. Do tej rywalizacji włączył się jeszcze kierowca kolejnego Lancera, Michał Ratajczyk. Łukaszczyk i Ratajczyk stoczyli piękny pojedynek, a o tym który z nich zajął drugie miejsce zdecydowało 0,125 sekundy! Szymon zakończył niedzielne zawody na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej GSMP, pobijając jednocześnie rekord prędkości trasy w Magurze, uzyskując w środkowym odcinku trasy 236 km/h.
Zawodnik obsługiwany przez AMS Stopka Race & Rally Car Service zabiera więc z weekendu z Magury bogatą kolekcję pucharów, ale cenniejsze są jednak punkty i coraz skuteczniejsza jazda, która pozwala z optymizmem czekać na start na trasie w Limanowej. Kolejne dwie rundy sezonu już za niewiele ponad miesiąc 28 i 29 lipca.
Szymon Łukaszczyk: „Dla mnie ten weekend jest, jak drugie rozpoczęcie sezonu. W Załużu walczyliśmy z problemami, ale Magura wszystko nam wynagrodziła. Nie było łatwo nauczyć się tej trasy i znaleźć optymalnego toru jazdy, zwłaszcza po tylko jednym treningu. Było nerwowo i dlatego pojawiły się błędy, ale szybko udało się opanować sytuację i ostatni sobotni podjazd to ogromna satysfakcja z jazdy. Lancer pracował świetnie, a ja mogłem się skupić w pełni na „wjeżdżaniu” się w samochód, a myślę, że po wynikach mój debiut można uznać za bardzo udany. Niedziela była pod tym względem jeszcze lepsza. Mimo, że nie obroniłem drugiej pozycji to znaleźć się w czołówce i walczyć z tak doskonałymi zawodnikami to najlepsza możliwa mobilizacja. Gratulacje dla Waldka i Michała za świetną jazdę, tak samo jak dla Konrada za zwycięstwo w „ośce” i dla Marcina za miejsce na podium. Tłum kibiców towarzyszył nam na trasie i dziękuje za atmosferę, jaką nam stworzyli. W Limanowej staniemy przed jeszcze większym wyzwaniem, ale razem z AMS Stopka Race & Rally Car Service i Tatra Invest postaramy się wypaść najlepiej, jak potrafimy.”