GSMP.pl - Portal o wyścigach górskich w Polsce i na Świecie

Ponad sto załóg znalazło się na liście zgłoszeń do tegorocznej edycji Rajdu Barbórka. Na trasach grudniowych odcinków specjalnych zobaczymy zarówno lokalne, jak i międzynarodowe gwiazdy.

Lista zgłoszeń 55. Rajd Barbórka 2017

Listę zgłoszeń otwiera mistrzowska załoga LOTOS Rally Team, Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran. Polacy w tym sezonie wywalczyli tytuł najlepszej załogi Europy już po raz trzeci z rzędu, na stałe zapisując się na kartach rajdowej historii. Niespodzianką jest fakt, że Kajetanowicz na starcie Rajdu Barbórka zasiądzie za kierownicą Forda Fiesta WRC.

W punktach Empik pojawił się najnowszy numer magazynu sportów motorowych Rally And Race. To już 23 wydanie magazynu. W numerze obszerne podsumowania sezonów w wydarzeniach wszystkich rang, z dużym naciskiem na imprezy popularne czyli KJS, Super KJS i Okręgowych, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem uczestników.

W dniach 15-17 września w Krośnie odbyła się 11 i 12 eliminacja Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski - 14. Wyścig Górski Prządki.

Mistrz generalki GSMP w kategorii samochodów zamkniętych, Waldemar Kluza wygrał sobotnią część 14. Wyścigu Górskiego Prządki. Kierowca Fabii z Rexteamu wyprzedził o 0,317 sekundy Mariusza Steca, o 7,548 s Andrzeja Szepieńca. To siódma wygrana Kluzy w tym sezonie, trzecia z rzędu.

Kilka dni temu poznaliśmy listę zawodników, którzy w ten weekend zmierzą się z trasą w Korczynie, ale w tym gronie pojawi się jeszcze jeden wyjątkowy kierowca. Do „wyścigowej rodziny” dołączy Miko Marczyk – reprezentant Subaru Poland Rally Team i jeden z najbardziej utalentowanych kierowców rajdowych młodego pokolenia, który w miniony weekend wywalczył czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej i wygrał rywalizację w stawce grupy Open N na odcinkach Rajdu Dolnośląskiego.   

Poznaliśmy skład kierowców, którzy zmierzą się w walce o punkty w finałowym wyścigowym weekendzie Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2017. Według oficjalnej listy zgłoszeń opublikowanej właśnie na stronie 14. Wyścigu Górskiego Prządki 2017, na trasie w Korczynie zobaczymy w sobotę 67, a w niedzielę 68 zawodników.

Już dzisiaj o 24:00 mija termin zgłoszeń do dwóch finałowych rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2017. Po raz trzeci z rzędu zadanie zamknięcia sezonu przypadło zawodom w Korczynie.

Niespełna dwa tygodnie pozostały do ostatniej imprezy w cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W dniach 15 – 17 września po raz 14. odbędzie się na terenie Gminy Korczyna Wyścig Górski „Prządki 2017”. Będzie to XI i XII runda.

Drugi dzień ścigania na jedynej nadmorskiej trasie GSMP prowadzącej z Sopotu do Gdyni zapowiadał niezwykle zaciętą walkę. Słoneczny dzień dawał nadzieję na bardzo szybkie podjazdy i tak też się stało. Już w pierwszym podjeździe wyścigowym ważyły się losy rekordu trasy. Najpierw spróbował Mariusz Stec w Fordzie Fiesta Proto, któremu zabrakło niecałe 0,3 s, a chwilę później jadący za nim Skodą Fabia S2000 Waldemar Kluza ustanowił nowy rekord tej trasy z czasem 1:25,269 s. Jak się okazało wynik ten nie utrzymał się długo. Przy gorącym dopingu tłumu kibiców na drugim podjeździe wyścigowym Stec wyśrubował wynik osiągając 1:25,125 s. Jednak rekordem cieszył się niewiele ponad minutę Waldemar Kluza wpadł na metę w Gdyni notując niewiarygodny czas 1:24,243 s. i przejmując ponownie tytuł rekordzisty sopocko-gdyńskiej trasy. Na pocieszenie Stecowi pozostaje tytuł rekordzisty w ilości wygranych wyścigów zawodnik z Urzędowa wygrywał nad morzem już 13 razy. Najniższy stopień podium należał do DUBAIa reprezentującego Berg Monster Team - zwycięzcę klasyfikacji zespołowej.

Jubileuszowe 20. Grand Prix Sopot - Gdynia rozpoczęło się od sobotniego przejazdu zapoznawczego. Od rana karty rozdawała pogoda. Mokra po nocnych opadach trasa spowodowała kilka podbramkowych sytuacji i tradycyjnie już co najmniej jedno auto musiało wylądować w barierze z opon na wjeździe na słynne rondo.

Nawierzchnia wysychała jednak w szybkim tempie i już na pierwszym podjeździe wyścigowym możliwa była jazda na slickach. Po przejeździe 67 zawodników najszybciej z Sopotu do Gdyni dostał się lider punktacji Waldemar Kluza, który 3050m trasę pokonał w 1:29,967 s (średnia 122 km/h). Powracający na trasy GSMP Mariusz Stec, do którego należy rekord ilości zwycięstw na sopockiej trasie, musiał się tym razem zadowolić drugim miejscem, ze stratą 1,8 s. Trzeci czas należał do wicelidera punktacji DUBAIa.

Automobilklub Orski – organizator 9. i 10 rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2017 opublikował dzisiaj oficjalną listę zgłoszeń 20. Grand Prix Sopot – Gdynia. Do startu w jubileuszowej edycji zawodów przygotowuje się łącznie 71 zawodników. Tak mocnej obsady w nadmorskich rundach nie było od kilkunastu lat. W najbliższy weekend o punkty zmierzą się najlepsi kierowcy  GSMP na czele z pierwszą trójką klasyfikacji generalnej – Waldemarem Kluzą (Skoda Fabia S2000), Dubaiem (Mitsubishi Lancer Berg Monster) i Romanem Baranem (Mitsubishi Lancer Evo). Z czołowej dziesiątki zabraknie niestety Petera Jureny i zeszłorocznych triumfatorów Andzeja Szepieńca i Igora Drotara, ale prawie w komplecie stawią się za to zawodnicy walczący o tytuły mistrzowskie w poszczególnych klasach.

Na cztery dni przed rozpoczęciem Grand Prix Sopot – Gdynia z satysfakcją możemy potwierdzić, że wśród atrakcji nadmorskich rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski znajdzie się również konkurs przygotowany wspólnie z naszym partnerem - marką Abarth. Kibice będą mogli wygrać przejazd po trasie wyścigu, w roli pilota na prawym fotelu modelu Abarth 124 Spider. Za kierownicę wsiądzie Marcin Gagacki - znakomity kierowca rajdowy i rallycrossowy. Bydgoski zawodnik ma za sobą ponad 65 startów w rajdach w Polsce i za granicą. Jego rajdowy dorobek to między innymi Wicemistrzostwo Polski Klasy OPEN N w RSMP 2015, Mistrzostwo Polski Grupy N z roku 2013, tytuł II Wicemistrza N-ki RSMP 2011 oraz wywalczone w 2011 Mistrzostwo Polski Klasy N3.

Już niewiele ponad tydzień dzieli nas od rozegrania 9. i 10. rundy sezonu 2017. W Trójmieście odbędzie się jedna z najbardziej niezwykłych imprez w całym kalendarzu – Grand Prix Sopot – Gdynia. Historia tego wyścigu sięga jeszcze lat 90-tych,  a zawody organizowane przez Automobilklub Orski doczekały się pięknej, jubileuszowej edycji. 

Niedzielna rywalizacja na trasie z Uhrovec do Jankov Vrsok zakończyła się identycznym wynikiem, jak w sobotę. Ponownie najlepszy czas należał do kierowcy formuły Tatuus PY012. Słowak podzielił się wygranymi na podjazdach wyścigowych z Igorem Drotarem. Kierowca skody finalnie był drugi (+2,186 s.), ale wygrał dzisiejsze zmagania w stawce samochodów z nadwoziem zamkniętym. Do zwycięstwa wśród „dachów” pretendowało trzech zawodników: Drotar, Kluza i Dubai. Ostatecznie kierowca Skody Fabia R5 pokonał Kluzę (Skoda Fabia S2000) o 1,099 sekundy i Dubaia (Mitsubishi Lancer Berg Monster) o 2,149 s. Kolejne miejsca w klasyfikacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski znaleźli się Mariusz Stec (Ford Fiesta Proto Stecmotorsport), Roman Baran (Mitsubishi Lancer Evo) i zwycięzca Grupy A Grzegorz Kozioł (Mitsubishi Lancer Evo). Krakowianin sięgnął po czwartą wygraną w sezonie po niezwykle zaciętej walce z Michałem Ratajczykiem (Lancer Evo X). O zwycięstwie zdecydowało zaledwie 0,081 sekundy. Trzeci był Piotr Ostrowski (Mitsubushi Lancer Evo).

Jozef Bereś jr po raz kolejny okazał się niepokonany w trasie wyścigu Jankov Vrsok. Kierowca formuły wyprzedził o 5,397 sekund swojego rodaka Igora Drotara (Skoda Fabia R5) - najszybszego w kategorii samochodów z dachem. Trzecim kierowcą w stawce i najwyżej sklasyfikowanym wśród polskich zawodników był dziś Waldemar Kluza. Po zaciętym pojedynku kierowców dwóch Fabii dzieliło 1,726 sekundy. Za podium ze stratą 0,5 sekundy uplasował się dziś Dubai (Mitsubishi Lancer Berg Monster). W czołowej dziesiątce znalazło się sześciu Polaków i czterech Słowaków.

 W dniach 18-20 sierpnia, jako podwójna runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, odbędzie się jubileuszowa 20 edycja Grand Prix Sopot-Gdynia. Dla stałych uczestników cyklu trójmiejskie zawody oznaczać będą pielgrzymkę na drugi koniec kraju, do Sopotu „Monte Carlo wyścigów górskich”, jak zwykł mawiać Lesław Orski, człowiek który blisko dwie dekady temu dał początek organizacyjny wyścigom na leśnej trasie spinającej Sopot z gdyńskimi Karwinami.