GSMP.pl - Portal o wyścigach górskich w Polsce i na Świecie

W najbliższy weekend na trasie Korczyna – Czarnorzeki rozegrane zostaną finałowe rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Organizatorzy z Automobilklubu Małopolskiego Krosno przyjęli 74 zgłoszeń z Polski i Słowacji; podczas 18 Wyścigu Górskiego Prządki – Valvoline prowadzone będą klasyfikacje GSMP, GSMP hist. oraz MMSR – Międzynarodowych Mistrzostw Słowacji.

Po roku przerwy Moris Cup Jahodna, wróciła do cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W stawce prawie 115 zawodników znalazło się 36 Polaków. W tym sezonie na trasie rywalizowano jednocześnie w siedmiu cyklach – zawody były eliminacjami Mistrzostw FIA w Wyścigach Górskich Samochodów Historycznych ( 2. runda FIA HHCC), Międzynarodowego Pucharu FIA w Wyścigach Górskich (2. runda FIA IHCC), Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (3. i 4. runda GSMP), Mistrzostwa Słowacji w Wyścigach Górskich (rundy MSR), Mistrzostwa Słowacji w Wyścigach Górskich Samochodów Historycznych (rundy MSR HA), Pucharu Słowacji w Wyścigach Górskich (rundy SKP), Trofeum Słowacji w Wyścigach Górskich na Regularność (rundy ST HP).

Tradycyjnie, nie zabrakło w ten weekend atrakcji. Oprócz bardzo licznej grupy samochodów, piękne widowisko stworzyły także formuły, na czele z zespołem Racing Polonia. W Jahodnej mieliśmy również to, czego zabrakło w Załużu – piękną, słoneczną i przede wszystkim stabilną pogodę, a przełożyło się to na ilość kibiców, którzy pojawili się przy trasie.

Pierwszy sobotni przejazd treningowy wystartował wyjątkowo wcześnie, bo już o 7:30. Najlepszym czasem w całej stawce popisał się Václav Janík (NORMA M20FC), który, aż o 11 sekund wyprzedził Dusana Neverila (NORMA M20FC). Trzeci wynik osiągnął Ronnie Bratchi (Mitsubishi Evo VIII EGM0). Najszybszym zawodnikiem GSMP był, czwarty w stawce, Igor Drotár, a lider Mistrzostw Polski, Waldemar Kluza stracił do kierowcy Skody Fabii DRTi niewiele ponad 1,5 sek.

Niezwykłą oprawę miało rozpoczęcie 45 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego – imprezy, podczas której prowadzonych będzie aż sześć klasyfikacji międzynarodowych i krajowych – polskich i słowackich.

Na sanockim rynku powstało prawdziwe miasteczko wyścigowe: z udziałem licznych kibiców odbywało się Badanie Kontrolne, obserwujący pracę techników mogli także obejrzeć wystawę  zabytkowych pojazdów, wystartować  na symulatorze w pierwszej edycji wirtualnego wyścigu,  wziąć udział w pokazach związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego.  Organizator zawodów – Automobilklub Małopolski Krosno przygotował także konferencję, poświęconą właśnie bezpieczeństwu ruchu drogowego, realizując misję FIA „Road to Safety”. W przedwyścigowej konferencji prasowej, oprócz organizatorów udział wzięli także samorządowcy i parlamentarzyści, odpowiedzialni m.in.  za rozwój infrastruktury drogowej w Polsce.

Krakowski duet Andrzej Szepieniec i Jarosław Zawadzki zostali najszybszą załogą z rodowodem z  Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 3. Platinum Rajdu Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, plasując się na 3 miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu.

Załoga Lancera Evo X R4 okazała się szybsza o 5,7 sekundy od Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego.  Najszybsi na dwóch dzisiejszych oesach, Łukasz Byśkiniewicz i Zbigniew Cieślar rozminęli się z podium o 0,9 sekundy. 

Piąta runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski padła łupem Andrzeja Szepieńca (Mitsubishi Lancer), dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w sezonie. Krakowski kierowca mimo problemów podczas podjazdów treningowych okazał się dwukrotnie najszybszy w podjazdach wyścigowych i pokonał drugiego Waldemara Kluzę (najszybszego w E1+2000) o niespełna dwie sekundy. Wygrał również swoją klasę E2/SH.

Przez dwa dni rozgrywania imprezy kibice obejrzą 9 przejazdów aut startujących w wyścigu. To jednak nie koniec sportowych emocji. Uczestnikom GSMP towarzyszyć będą zawodnicy startujący w pierwszej edycji Pucharu Podkarpacia w Jeździe na Regularność. W tej nowej kategorii zawodów startować mogą samochody historyczne i – co najciekawsze – auta elektryczne, dla których jest to pierwsza możliwość klasyfikowanej sportowej rywalizacji. Zawody polegają na uzyskaniu w dwóch przejazdach czasów najbardziej zbliżonych do do czasu wyznaczonego przez organizatora. W samochodach nie mogą być montowane dodatkowe ( oprócz zamontowanych  fabrycznie) urządzenia do pomiaru czasu czy prędkości. Puchar Podkarpacia w Jeździe na Regularność rozegrany będzie podczas eliminacji GSMP Magura Małastowska i Prządki.

Zawodnicy GSMP sezon 2019 rozpoczną w 10 maja wyścigiem w Załużu. W wyścigowej stawce ponownie pojawi się zawodnik z Bielska Bartek Tondryk, którego mogliście poznać nieco bliżej na naszym portalu. Ubiegłoroczny sezon był dla Bartka debiutem w GSMP i spełnieniem motorsportowych marzeń, mimo startu w niepełnym cyklu zajął świetne 3 miejsce w klasyfikacji rocznej klasy E0-1150. W tym roku jego planem minimum są 3 starty (Załuż, Limanowa, Korczyna). Jak sam dodaje nadal jednak nie skreśla startów w pełnym cyklu GSMP i mocno walczy o dopięcie budżetu – „Nie jest łatwo, jeden z ubiegłorocznych sponsorów się wycofał, a z resztą prowadzę rozmowy. Nie poddaje się i walczę o start w pełnym cyklu, a jeśli się uda chciałbym również wystartować w 1-2 rundach RSMŚl w klasie gość”.

Przed nami Magura, ale niestety po raz pierwszy będę w roli kibica a nie zawodnika. Mój zespołowy kolega Dubaj wystartuje sam i będzie walczył o zwycięstwo. Na pewno będę go wspierał przez cały weekend jak i innych kierowców. Trzymam kciuki za Dubaja i życzę mu powrotu do formy z sezonu 2016. Mam okazję zobaczyć wyścig od drugiej strony, chociaż nie będzie to łatwe. Lubię trasę na Magurze oraz perfekcyjną organizację zawodów przygotowanych przez Automobilklub Biecki. Do zobaczenia na trasie, tzn. przy trasie. Gorące pozdrowienia dla kibiców 4Turbo, których zapraszam na zawody.

Doskonałym wynikiem reprezentantów zespołu BorgWarner Racing Team zakończył się 10. Wyścig Górski Limanowa - Przełęcz pod Ostrą - piąta i szósta runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Impreza, zaliczana również do Mistrzostw Europy, okazała się bardzo udana dla Szymona Piękosia oraz Karola Krupy, którzy dwukrotnie pewnie triumfowali odpowiednio w grupie A oraz grupie N, umacniając się na pozycji liderów w tabeli GSMP w swojej grupie. Kolejna okazja do powiększenia dorobku punktowego już za kilka dni, ponieważ na kolejny weekend zaplanowano siódmą i ósmą rundę mistrzostw, która rozegrana zostanie w słowackich Banovcach.

63 zawodników zgłosiło się do 5. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska – trzeciej i czwartej rundzie Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Na liście zgłoszeń nie zabrakło reprezentantów BorgWarner Racing Team’u, czyli Szymona Piękosia (Mitsubishi Lancer EVO 8 grupy A) oraz Karola Krupy (Mitsubishi Lancer EVO 9 grupy N). Wyścig w małopolskiej Magurze Małastowskiej nieopodal Gorlic rozpocznie się już w najbliższą sobotę, a ceremonię ich zamknięcia oraz rozdania nagród zaplanowano na niedzielne popołudnie.

Dwa dni trwała rywalizacja na trasie 5. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska, który stanowił trzecią i czwartą rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Na starcie zawodów stanęło ponad 60 zawodników i nie zabrakło wśród nich reprezentantów BorgWarner Racing Team’u. Zarówno Szymon Piękoś (Mitsubishi Lancer EVO 8 grupy A), jak i Karol Krupa (Mitsubishi Lancer EVO 9 grupy N) zakończyli wyścigowy weekend z kompletem zwycięstw w swoich kategoriach i po czterech rundach GSMP pewnie przewodzą stawce zawodników w grupie A i grupie N.

54 zawodników zgłosiło się do tegorocznej edycji wyścigu Stronie Śląskie – Czarna Góra, będącego 5 i 6 rundą Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, której sponsorem tytularnym jest Centrumlupka.eu Hiszpański Łupek Naturalny –

Wyścig na Czarnej Górze kończy wiosenną część cyklu.

 Dolnośląskie zawody, organizowane przez Auto Moto Klub Kłodzko wracają do kalendarza Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski po rocznej przerwie; sezon polskich wyścigów górskich 2020 został znacznie skrócony z powodu pandemii COVID – 19.

44 Bieszczadzki Wyścig Górski mocno rozbudził apetyty zawodników i kibiców na kolejne rundy sezonu 2018. Rekordowo wysoka frekwencja zawodników i wakacyjna, słoneczna pogoda sprawiły, że zawody w Załużu były nie tylko atrakcyjnym pod względem widowiskiem sportowym, ale też świetnym sposobem na aktywne spędzenie weekendu. Z tej szansy skorzystało w tym roku wyjątkowo dużo kibiców. 

Za nami emocje pierwszego wyścigowego weekendu GSMP 2018. Dla Konrada Biela był to szczególny występ na trasie w Załużu, ponieważ debiutował w nowym samochodzie i musiał się zmierzyć z sześcioma nowymi rywalami z Klasy E-I-2000. Pierwszy sobotni trening to mocno zachowawcza jazda, ale już od drugiego Konrad nabierał pewności siebie. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo w kolejnym treningu kierowca Clio Sport był drugi, ze stratą 1,756. Tego dnia Biela mocno podkręcał tempo, bo już na pierwszym podjeździe wyścigowym nie dał rywalom szans. Nie tylko wygrał podjazd, ale wypracował też ważną przewagę (2,246 sekundy) w walce o pierwsze sezonowe zwycięstwo. W drugim podjeździe urwał rywalom kolejne 1,597 sekundy i w ten sposób żaden z konkurentów nie był w stanie odebrać mu najwyższego stopnia podium w E-I-2000. Kolejne miejsca zajęli Gabriel Kubit - Honda Interga (+3,843 s) i Bartosz Herban w Peugeot 208 (+4,970 s).

Po udanym debiucie w sezonie 2015, Marcin Wrona powraca do Załuża, gdzie po raz pierwszy w swojej karierze wystartował w wyścigu górskim spełniając swoje młodzieńcze marzenie. W tym roku młody Rzeszowianin pojawi się za kierownicą Hondy Civic Type-R w grupie N, w której powalczy o tytuł Mistrza Polski.

Pierwsze rundy GSMP 2016 rozegrane zostaną na kultowej trasie Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego, który w tym roku rozgrywany będzie po raz 42. Na starcie kibice obejrzą aż 93 zawodników, w tym aż 6, którzy powalczą w klasie N-2000, w której pojawi się Marcin.

Za nami dwa bardzo intensywne weekendy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Po wyścigach w Załużu szybko trzeba było się zmobilizować do startu w Jahodnej. Nie obyło się bez przygód, ale tegoroczny start w słowackich rundach nasz zespół będzie wspominał bardzo pozytywnie. Sportowy dorobek naszych kierowców powiększył się o siedem nowych pucharów.

Waldemar Kluza kontynuuje swoją doskonałą passę i sięgnął po dwa kolejne zwycięstwa w GSMP 2016. Z trzema wygranymi rundami wyraźnie prowadzi w klasyfikacji sezonu. Udowodnił, że tak, jak w deszczowej pogodzie, również na suchej nawierzchni w Fordzie Fiesta, jest bardzo szybki.

Michał Tochowicz w Jahodnej również stoczył zaciętą walkę. Z początku był to pojedynek, nie z konkurentami, a bardziej z pechem. Gdy udało się wyeliminować problemy, to zanotował kilka dobrych czasów i w swoim debiucie na słowackiej trasie, stanął na trzecim stopniu podium w klasie E1-2000.

W tym roku Wyścig Górski Prządki zostanie rozegrany, jako 11 i 12 runda GSMP po raz 15 w historii w dniach 14-16 września na 4540 metrowym odcinku z korczyńskiego rynku do Rezerwatu Prządki.

Przed podkarpackimi zawodami cyklu GSMP, na pierwszym miejscu klasyfikacji generalnej samochodów historycznej znajduje się Wojciech Koczeski i ilość punktów, które zdobył podczas całego sezonu pozwala mu na świętowanie tytułu Mistrza Polski. Warto wspomnieć, że Wojtek wygrał 10 rund (wszystkie) Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2018. Niestety nie zobaczymy w Korczynie kultowego Subaru Legacy RS.

W miniony weekend zainaugurowano nowy sezon Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Na liście startowej 44. edycji Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego znalazła się silna reprezentacja zawodników Automobilklubu Beskidzkiego z Bielska-Białej. W tym gronie znalazł się Gabriel Głazowski, który na trasie w Załużu rozpoczął swoją przygodę z wyścigami górskimi. Debiut ułożył się bardzo pozytywnie. Kierowca w zdobył nie tylko cenne doświadczenia, ale też ważne punkty i puchary. 

Już w ten weekend w okolicy Gorlic rozegrany zostanie 5 Wyścig Górski Magura Małastowska, na którego liście zgłoszeń widnieje lekko ponad 60 nazwisk. Po czterotygodniowej przerwie na trasy wyścigowe wraca Rzeszowski Zawodnik Roman Baran w Mitsubishi Lancerze.

 To wyścig dla szybkich, odważnych twardzieli – tak komentują rozgrywane w Sopocie wyścigi górskie zawodnicy. Po raz 21 najszybsi polscy kierowcy startujący w wyścigach górskich pojawią się w centrum Trójmiasta, żeby zmierzyć się z liczącą 3050 metrów trasą 21. Grand Prix Sopot – Gdynia, na której rozegrane będą 9 i 10 Runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski . To niezwykła okazja, nie tylko dla fanów sportów motorowych, do zobaczenia aut, których moc nierzadko przekracza 700 KM. Udział w wyścigu zapowiada cała polska czołówka; po 8 rundach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski szanse na tytuły mistrzowskie w klasyfikacji generalnej cyklu ma aż trzech kierowców: Mistrz Polski 2017 Waldemar Kluza ( Skoda Fabia), Michał Ratajczyk ( Mitsubishi Lancer) i debiutujący w tym sezonie Zakopiańczyk, Szymon Łukaszczyk ( Mitsubishi Lancer).  Tak więc nadmorski wyścig i kończące sezon rundy rozgrywane w Korczynie k. Krosna rozstrzygną o tym, kto stanie na najwyższym stopniu podium.